W sobotni poranek, tj. 3 grudnia pojechaliśmy do Schroniska Zwierząt. Minął rok od naszej wizyty, a one wciąż tam są i  czekają-  na nowy dom, na swego opiekuna. Niektóre cieszą się na widok człowieka  a inne są zalęknione i nieufne. Jedno jest pewne, że każdy z tych piesków ma swoją  niezwykłą historię życia. Naszą zbiórkę karmy potraktowaliśmy jako prezent mikołajkowy dla naszych czworonożnych przyjaciół.

 piesschronisko1.jpg [650x432]